Instytut Spraw Obywatelskich opracował raport o domowej pracy kobiet - pisze "Rzeczpospolita". Wynika z niego, że większość pań narzeka na to, że zajęcia domowe są monotonne i traktuje je jako obowiązek. Rząd nie zamierza płacić paniom za prace domowe, ale przygotowuje zabezpieczenia dla kobiet w wieku emerytalnym, które nie pracowały zawodowo, ale zajmowały się domem.
Przeciętna gospodyni domowa przeznacza na domowe prace około czterech godzin dziennie. Z raportu wynika, że ponad 80 procent pań narzeka, że zajęcia domowe są monotonne, a 92 procent traktuje je jako obowiązek. Dla 46 procent pań prace w domu są wykorzystywaniem kobiet, a 55,7 procent nie czuje się wykorzystywana. 60 procent pań przyznaje, że zajęcia domowe bywają dla nich źródłem zadowolenia.
Większość pań przyznała jednak, że prace domowe nie cieszą się prestiżem społecznym, a to raczej kobiety aktywne zawodowo są bardziej szanowane w społeczeństwie. Taką opinię wyraziło 60 procent kobiet i 37 procent mężczyzn.
Za pracę w domu rząd nie zamierza jednak paniom płacić. Szykuje inne rozwiązania – ogłosi kilkuletni program polityki prorodzinnej. Jak przyznała wiceminister pracy i polityki społecznej Joanna Kluzik-Rostkowska program ma zawierać propozycje zabezpieczenia kobiet w wieku emerytalnym, które przez całe życie nie pracowały zawodowo i zajmowały się domem.