Niewielu pracowników dba o samochody flotowe, tak jak o swoje własne auta. Większość jest przekonana, że samochodem służbowym można szaleć i pozwalać sobie na nieekonomiczną jazdę. Pracodawcy mogą jednak kontrolować pracowników korzystających z aut flotowych – z pomocą przychodzą im narzędzia monitorujące pracę kierowców – pracowników.
Najczęściej sprawdza się czas pracy pracowników, trasy, którymi się poruszają, oraz to, czy jeżdżą zgodnie z przepisami i nie marnują paliwa z powodu swojego stylu prowadzenia auta. - Dzięki monitoringowi pracodawca może optymalizować pracę kierowcy, tak że będzie on odwiedzał większą liczbę klientów i nie będzie wykorzystywał pojazdu do celów prywatnych. To z pewnością przysłuży się oszczędzaniu pieniędzy – mówi serwisowi Bernadeta Stożek z firmy Navi Expert.
Z rozwiązań monitoringowych korzystają nie tylko firmy mające dużą flotę pojazdów, lecz także mikroprzedsiębiorstwa oraz osoby, które używają swoich prywatnych aut do celów służbowych. - Nie jest wymagany zakup żadnych urządzeń. Wystarczy, że kierowca na swoim smartfonie zainstaluje bezpłatną aplikację, a pracodawca zarejestruje go w systemie – wyjaśnia ekspertka.
Wraz z rozwojem technologii i większym dostępem do taniego internetu zapotrzebowanie na tego typu usługi będzie rosło. Tym bardziej że zyskują na nich również kierowcy – dzięki aplikacji monitorującej mogą odbierać i zgłaszać ostrzeżenia o fotoradarach czy kontrolach drogowych, a także wykorzystywać smartfon jak wideorejestrator.