Aż 73 procent firm uważa, że przykłada szczególną wagę do relacji z kandydatami do pracy. Tymczasem 68 procent kandydatów jest zdania, że pracodawcy nie wykazują zainteresowania ich opiniami oraz nie przywiązują wagi do przebiegu rekrutacji – wynika z badania Candidate Experience, które zostało przeprowadzone z inicjatywy Koalicji na Rzecz Przyjaznej Rekrutacji.
Wyniki jedynego do tej pory w Polsce badania, w którym poruszono kwestię przyjaznej rekrutacji w firmach i oczekiwań kandydatów w tym względzie, przedstawiono podczas pierwszego spotkania członków Koalicji na Rzecz Przyjaznej Rekrutacji.
Firm, które chcą promować dobre praktyki w rekrutacji jest już 52 i z dnia na dzień ich liczba się zwiększa. – Koalicja ruszyła tuż przed wakacjami i to, co nas niezmiernie cieszy, to zainteresowanie inicjatywą i zaangażowanie firm, które do niej przystąpiły. Z jednej strony chcą one chwalić się swoimi osiągnięciami na polu Candidate Experience i udoskonalać swoje praktyki, z drugiej widzą konieczność promowania wysokich standardów w tym zakresie i namawiania innych pracodawców do bycia otwartym się na potrzeby kandydatów - mówi Marcin Sieńczyk, dyrektor zarządzający firmy eRecruitment Solutions, która jest pomysłodawcą Koalicji. Jak pokazują wyniki badania i debata członków Koalicji, jest jeszcze wiele do zrobienia w tym obszarze.
Pracodawcy za mało przyjaźni
Z badania wynika na przykład, że choć większość firm uważa, że dba o relacje z kandydatami, to tylko 45% z nich wskazało, że zawsze potwierdza kandydatom otrzymanie ich aplikacji. Z kolei informacje o przebiegu rekrutacji najczęściej wysyłane są tylko do osób, które otrzymały zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną – tak deklaruje 64% respondentów. To pokazuje, że potrzeby reszty aplikujących nie są dla nich istotne. Ogromna większość, bo 7 na 10 badanych pracodawców nie podtrzymuje kontaktu z kandydatami, którzy nie przeszli do finalnego etapu, a tylko zachowuje ich dane w bazie. – Takie działanie, a w zasadzie jego brak, może mieć negatywne skutki w przyszłości, kiedy sytuacja na rynku pracy czy w danej branży będzie mniej sprzyjająca dla firm – uważa Marcin Sieńczyk.
Firmy nie są też szczególnie zainteresowane tym, jak kandydaci oceniają procesy rekrutacyjne w ich firmach. Co piąta firma nie widzi potrzeby badania ich opinii, a 4 na 10 pyta kandydatów o ich wrażenia, ale tylko raz na jakiś czas. Pracodawcy nie są też zbyt skłonni, by postawić się w roli kandydata i samemu sprawdzić, jak wygląda proces rekrutacyjny w ich firmie.
Największa grupa pracodawców (64%) sprawdza publikowane przez siebie oferty pracy, ale już tylko niespełna połowa weryfikuje informacje zawarte w firmowej zakładce Kariera, a zaledwie 37% z nich próbowało aplikować na własne ogłoszenie za pośrednictwem formularza rekrutacyjnego.
Kandydaci wymagający
Deklaracje firm nie pokrywają się z tym, co mówią o procesach rekrutacji przebadani kandydaci. Ci w większość uważają, że firmy nie dbają o ich potrzeby w tym względzie. Oczekują natomiast przede wszystkim tego, że pracodawcy będą się z nimi komunikować, by wiedzieli, jaki jest ich status w procesie rekrutacji (zadeklarowało tak 77% z nich). Równie ważne jest dla nich to, by firmy dawały im informację zwrotną, dlaczego nie dostali pracy i jakich kompetencji im brakuje. Jak wynika z badania, aż 73% kandydatów nigdy nie zostało poinformowanych, dlaczego nie zostało przyjętych i co powinni poprawić, by móc starać się o pracę na podobnym stanowisku w przyszłości – To oczywiście wyzwanie dla rekruterów, bo jak wynika z dyskusji członków Koalicji, często po prostu trudno udzielić szczegółowej informacji zwrotnej na temat kompetencji kandydatów, jeśli w procesie rekrutacyjnym uczestniczy kilkaset albo nawet kilka tysięcy osób - ocenia Julia Matulewicz, ekspertka eRecruitera, zajmująca się zagadnieniem Candidate Experience. - By ograniczyć liczbę kandydatów niespełniających potrzeb firmy, warto dobrze przygotować komunikację z potencjalnymi pracownikami (np. poprzez zakładkę Kariera), by już na samym początku procesu rekrutacji byli oni świadomi, jak wygląda kultura organizacyjna firmy i jakie wymagania ma pracodawca – dodaje.
Ponad połowa badanych kandydatów (56%) uważa, że przejawem przyjaznej rekrutacji byłoby umieszczanie informacji o wynagrodzeniu w ofercie pracy. Tym oczekiwaniom zdaniem członków Koalicji może być jednak trudno sprostać, bo w Polsce ta kwestia jest uwarunkowana przede wszystkim kulturowo. Pewnym rozwiązaniem mogłoby być stosowanie swego rodzaju filtrów w formularzach rekrutacyjnych. Kandydat już na pierwszym etapie rekrutacji mógłby zaznaczyć, jakie są jego oczekiwania finansowe, co dałoby rekruterowi pogląd czy rekrutacja ma szanse zakończyć się pomyślnie.
Wyniki badania pokazują, że jest jeszcze wiele zrobienia w temacie przyjaznej rekrutacji, by firmy znalazły rozwiązania spełniające oczekiwania kandydatów. - Naszym zdaniem ta rozbieżność wynika przede wszystkim z tego, że pracodawcom wydaje się, że wystarczy wysłać informację zwrotną o dotarciu aplikacji kandydata, by być odbieranym, jako firma przyjazna kandydatom. Oczywiście cieszy nas fakt, że wiele firm dostrzega już taką potrzebę i robi chociaż ten pierwszy krok, ale jak się okazuje dla kandydatów to za mało. Jest to pole do dalszej pracy dla naszej Koalicji – mówi Marcin Sieńczyk.