Konfederacja Pracodawców Polskich przeanalizowała doroczne sprawozdanie Komisji Europejskiej z postępów w realizacji polityki równości płci w państwach członkowskich UE. Raport KE potwierdza stale utrzymującą się, dużą dysproporcję w funkcjonowaniu kobiet i mężczyzn na polskim rynku pracy.
Polska znalazła się wśród siedmiu państw (razem ze: Słowacją, Szwecją, Bułgarią, Czechami, Rumunią i Finlandią) gdzie różnica poziomu zatrudnienia zamiast się zmniejszać, jeszcze się pogłębia. Mamy również jeden z najniższych wskaźników zatrudnienia kobiet w wieku 55-64 lata. Pracuje jedynie 20,7 proc. kobiet, pod tym względem gorzej jest jedynie na Malcie. Dane te wypadają szczególnie fatalnie, gdy porównamy je ze średnią zatrudnienia dla krajów członkowskich, która wynosi 36,8 proc. - To dobitnie pokazuje, że obecne działania mające na celu aktywizację zawodową kobiet są nieefektywne - uważa Magdalena Janczewska, ekspert ds. społeczno-gospodarczych Konfederacji Pracodawców Polskich.Wnioski z raportu: * Nadal znajdujemy się poniżej unijnej średniej, jeśli chodzi o uczestnictwo kobiet w zarządach największych firm. Tylko jeden na 10 członków zarządów jest kobietą. W UE to 11 proc. * Kobiety stanowią zaledwie jedną dziesiątą członków zarządów najważniejszych europejskich przedsiębiorstw oraz 3 proc. wśród prezesów zarządów. dominacja mężczyzn w sektorach gospodarki związanych z ekonomią i finansami wzrosła i to zasadniczo - do 20,2 (o 6,1 pkt. proc.). * W ciągu 4 lat prawie czterokrotnie wzrósł współczynnik kobiet zajmujących wyższe stanowiska w ministerstwach i organach administracji publicznej. Spadła natomiast - o jeden pkt. proc. - reprezentatywność kobiet w Sejmie. * W ciągu roku podwoiła się także dysproporcja pomiędzy wynagrodzeniem kobiety i mężczyzny zajmujących te samo stanowisko. Wg danych z 2008 roku kobieta zarabia o 14,3 pkt. proc. mniej. Tymczasem młode Polki w wieku 20-24 są jednymi z najlepiej wykształconych kobiet w Unii. * W przypadku kobiet w wieku 25-49, które mają dzieci poniżej 12. roku życia wskaźnik aktywności zawodowej jest prawie 11 pkt. proc. niższy niż tych bez tak małych dzieci. Wprawdzie nie znajdujemy się w pod tym względem w europejskiej czołówce, ale dane te wyraźnie pokazują jak wiele mamy jeszcze do zrobienia. * Według danych na II kwartał 2009 roku pracowało jedynie niespełna 53 proc. Polek i 66 proc. Polaków w wieku 15-64 lata. To znacznie mniej niż wynosi unijna średnia (odpowiednio 58,8 I 70,9 proc.) * W Polsce nie rozwinęły się także elastyczne formy zatrudnienia. Udział kobiet zatrudnionych na część etatu jest prawie trzykrotnie mniejszy niż wynosi unijna średnia.
- Biorąc pod uwagę statystyki cieszymy się, że w 2010 r. Komisja Europejska zamierza odnowić swoje zobowiązanie do propagowania równości płci i zamierza zaktualizować również strategię lizbońska na rzecz wzrostu gospodarczego i zatrudnienia. Zdaniem KPP równość płci na rynku pracy może umożliwić państwom członkowskim wykorzystanie pełnej potencjalnej podaży pracy, zwłaszcza w perspektywie przyszłych niedoborów wykwalifikowanych pracowników. Usuwanie utrzymujących się nierówności należy postrzegać więc przede wszystkim jako czynnik napędzający wzrost, a nie jako koszt dla społeczeństwa - mówi Janczewska. KPP podaje, iż wyższa aktywność zawodowa mężczyzn wynika z kilku czynników: * Kobiety rodzą potomstwo, a następnie zajmują się jego wychowaniem co sprawia, że są zmuszone zrezygnować z aktywności zawodowej. * Mamy niższą granicę wieku emerytalnego jak i przedemerytalnego dla kobiet. Sprawia to, że wcześniej niż mężczyźni opuszczają rynek pracy. * Kobiety w wieku ok. 50 lat, znacznie częściej niż panowie, zajmują się opieką nad chorymi członkami rodzin. W oczywisty sposób zaniża to aktywność zawodową tej grupy.