W przypadku rozwiązania stosunku pracy pracodawcę i pracownika obowiązują te same przepisy Kodeksu Pracy. - Obie strony obowiązuje taki sam okres wypowiedzenia, zależnie od typu umowy o pracę z tym, że w przypadku wypowiadania umowy o pracę na czas nieokreślony pracownik nie musi uzasadniać swojej decyzji na piśmie. Jeśli chce uzyskać korzystne odstępstwa od regulacji kodeksowych (np. wcześniejsze odejście za porozumieniem stron lub wykorzystanie zaległego urlopu w trakcie okresu wypowiedzenia), musi uzgodnić to z przełożonymi. Trzeba pamiętać, że pracodawca nie ma obowiązku zgodzić się na propozycję jak najszybszego rozstania z uwagi na fakt, że pracownik otrzymał inną atrakcyjną ofertę pracy szczególnie, jeśli rozwiązanie to nie jest korzystne z punktu widzenia interesów firmy (np. konieczności rekrutowania następcy w czasie okresu wypowiedzenia odchodzącego pracownika) – wyjaśnia Agnieszka Janowska, radca prawny i dyrektor Departamentu Prawa Pracy w TGC Corporate Lawyers.
Trzeba pamiętać, że pracownik i jego przełożeni mogą kiedyś spotkać się ponownie w relacjach zawodowych – jako współpracownicy, partnerzy biznesowi lub klienci. Dlatego niezależnie od tego, jakie są powody rozstania i która strona składa wypowiedzenie, warto zadbać o zakończenie współpracy w miłej atmosferze. Nie zawsze jest to jednak łatwe. Jeśli pracownik składa wypowiedzenie oraz zależy mu na wynegocjowaniu pewnych rozwiązań z pracodawcą, powinien na spotkanie poświęcone złożeniu wypowiedzenia przyjść z konkretnym planem. W przypadku kluczowych specjalistów i kadry kierowniczej, wskazane jest przygotowanie wstępnej listy realizowanych projektów, zaproponowanie osób, które znają prowadzone przez nas sprawy i mogą je przejąć, czy nawet zastąpić nas na obecnym stanowisku. Z uznaniem pracodawcy spotka się też deklaracja gotowości wsparcia w wyborze naszego następcy.
Odchodzący pracownik powinien też pamiętać, że przez cały (czy też w większość) okresu wypowiedzenia musi normalnie wykonywać swoje obowiązki zawodowe, starając się płynnie przekazać prowadzone sprawy następcom. Niezależnie od stopnia niezadowolenia z obecnej pracy, powinien powstrzymać się od ostentacyjnego okazywania swojej dezaprobaty czy krytykowania przełożonych.