Najczęstszy jest pogląd, że kobiety powinny być przyjmowane do służby tylko w niektórych korpusach, np. medycznym czy kwatermistrzowskim. Wzrósł odsetek osób twierdzących, że kobiety w ogóle nie powinny służyć w wojsku (z 9% do 14%). Im wyższy poziom wykształcenia badanych, tym częstsza akceptacja zawodowej służby wojskowej kobiet i tym większy odsetek osób uważających, że mogą one być powoływane do wszelkiego rodzaju służb, ale bez narażenia na bojowy kontakt z wrogiem.
Badani starsi (mający 55 lat i więcej) oraz słabiej wykształceni częściej z kolei uważają, że kobiety w ogóle nie powinny służyć w wojsku, i nie zgadzają się z decyzją o dopuszczeniu ich do zawodowej służby. Wśród respondentów najmłodszych (poniżej 35 roku życia) przeważają opinie, że nie powinno być żadnych ograniczeń co do rodzaju służby wojskowej pełnionej przez kobiety.
Ponadto stosunek do zawodowej służby wojskowej kobiet jest zależny od preferowanej wizji organizacji sił zbrojnych. Zwolennicy armii zawodowej zdecydowanie częściej niż osoby popierające powszechny obowiązkowy pobór opowiadają się za służbą wojskową kobiet (75% wobec 63%). W społeczeństwie przeważa opinia o słuszności wprowadzenia obowiązku wojskowego dla absolwentek szkół medycznych i weterynaryjnych, ale to rozwiązanie jest mniej popularne, co wiąże się z malejącym poparciem dla modelu armii opartej na powszechnym obowiązkowym poborze.